Ministerstwo Finansów przedstawiło nowy projekt ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym. Maksymalny poziom dźwigni finansowej zostanie utrzymany na obecnym poziomie, ale tylko dla doświadczonych inwestorów, którzy mają udokumentowaną historię przynajmniej 40 transakcji w ciągu dwóch lat. W dalszym ciągu będą mogli oni wykorzystywać dźwignię finansową do 1:100. Maksymalny poziom lewaru dla pozostałych inwestorów został zmniejszony do 1:50. W pierwotnej wersji, z lipca, rząd chciał wprowadzić dźwignię 1:25. Brokerzy mają zatem powody do zadowolenia.
– Cieszymy się, że Ministerstwo Finansów w nowym projekcie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym uwzględniło postulaty branży, pokazując tym samym, że w obszarze ochrony inwestora indywidualnego interes regulatora i nadzorcy jest tożsamy z interesem branży maklerskiej – mówi Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich. Dodaje, że obecny projekt z jednej strony poprawia ochronę inwestorów – zwłaszcza tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę na foreksie, a z drugiej nie obniża pozycji konkurencyjnej polskich domów maklerskich. – Jest to niezwykle istotne ze względu na rosnącą aktywność zagranicznych firm, które stosują wobec krajowych klientów agresywne i nieetyczne formy reklamy, zachęcając perspektywą szybkich zysków do zakupu swoich produktów finansowych.